DS 38: Depresja poporodowa - "Nie można się tego wstydzić!" - gość Ola "Antydepresantka"

DS 38: Depresja poporodowa - "Nie można się tego wstydzić!" - gość Ola "Antydepresantka"

Gościem tego odcinka jest Ola, czyli autorka profilu na Facebooku i Instagramie Antydepresantka , która zmagała się z depresją porodową. Obecnie jej synek ma już 3 lata, a ona dzieli się swoim doświadczeniem, nadzieją i wsparciem z innymi mamami.

Posłuchaj tego odcinka, jeśli jesteś w ciąży i chcesz się dowiedzieć co możesz zrobić, aby nie dopuścić do depresji poporodowej lub wcześnie zauważyć symptomy. Podcast ten będzie wartościowy także dla świeżo upieczonych mam i ich najbliższych, którzy czują, że coś jest nie tak. 

Zadałam Oli pytania:

  • dlaczego niektóre mamy wstydzą się przyznać, że mają depresję porodową?
  • do kogo należy się zgłosić, gdy podejrzewasz, że możesz mieć depresję porodową?
  • czy miała wsparcie?
  • czy chciała być mamą?
  • jakie były początki depresji?
  • co czuła/co może czuć mama z depresją?

“Ja czuję, że jestem taką Olą, jaką byłam przed ciążą (…) na pewno mnie to bardzo mocno zmieniło, ale z drugiej strony czuję, że odzyskałam trochę siebie. Ja czuję, że mi się chce iść na trening, że odzyskałam pracę zawodową, że to dziecko mnie cieszy (…) czuję, że odzyskałam taką stabilizację, której nie miałam. Ja myślałam, że mi się świat skończył, że to dziecko się urodziło, że jestem chora (…). Miałam myśli samobójcze, zresztą moja pierwsza wizyta w szpitalu wynikała z tego, że ja chciałam się targnąć na życie. (…) Czasem jest tak, że wszyscy pomagają, a nie da się pomóc.”

Jak się czułaś, jakie myśli miałaś w czasie trwania depresji poporodowej?

“Ból. Ja przede wszystkim, pomijając całą kwestię macierzyństwa, ja czułam przeogromny ból. Ból emocjonalny w którymś momencie może tak boleć, że siada ci całe ciało. Ja byłam w szpitalu, bo mi podejrzewali udar, stwardnienie rozsiane, po prostu wysiadło mi wszystko (…) ja czułam przeogromną niemoc, ja nie potrafiłam się podnieść z łóżka (…) po 20 godzin mogłam spać, byłam cały czas zmęczona, ja uciekałam w ten sen, bo to był jedyny moment w którym mogłam się “wyłączyć”. 

Więc w którymś momencie pomyślałam sobie, że jak się “wyłączę” na stałe…, no to mnie nie będzie bolało.

(…) Ból emocjonalny jest po prostu bólem koszmarnym. Jak ktoś nigdy go nie przeżył, no to nie da się tego do niczego innego przyrównać. 

Nigdy w życiu nic mnie tak nie bolało. (…) Totalny mrok i totalna otchłań.

(…) zaczęłam myśleć: Boże, przecież ja jestem mamą, ja no jakoś muszę… to ja stwierdziła, że ja nie chcę tego dziecka tak obarczać, bo jaką ja będę mamą? Taką, która cały czas śpi? Która nie ma siły na nic? Która nie wie jak mu mleko zrobić? (…) jakbym totalnie cofnęła się w rozwoju… jakbym była inną osobą.”

Jeśli uważasz, że więcej osób (zwłaszcza mam-także przyszłych) powinno usłyszeć o depresji poporodowej i o tym, że im szybciej podejmie się działanie, tym lepiej można pomóc takiej mamie, to podziel się proszę linkiem do tego podcastu i powiedz o nim w swoich mediach społecznościowych.

Z góry dziękuję, w imieniu swoim i Oli.